Bieszczady w listopadze
Tym razem postanowiliśmy początkiem listopada, wyruszyć na czterodniową wędrówkę po Bieszczadach. Poza nasza trójką, jedzie z nami nasz kumpel - Grzesiek. Poza dobrym towarzystwem, będzie nam przewodnikiem. Jako najbardziej 'wychodzony' w tej części Polski stworzył trasę naszej wędrówki. Pogoda zapowiada się przyzwoita (jak na tę porę roku). Ryzykujemy spanie w namiocie - mam nadzieję, że nam tyłków zabardzo nie odmrozi. Zamierzamy schodzić wschodnią część Bieszczad oraz zaliczyć najwyższy szczyt Tarnice. Opis trasy oraz zdjęcia postaramy się jak najszybciej zamieścić na stronie.
Dodaj komentarz |
TAK 1995 |
|
|
NIE 1988 |
Czy ten artykuł był dla Ciebie ciekawy?
Aby oddać głos, kliknij na rączkę
|
|
Aktualnie brak komentarzy! |
|